24 stycznia 2019
Marek Jakubicki
powiększyć zestaw za jedyne 1,99 PLN?
Konto osobiste wydaje się być naturalną konsekwencją zaciągnięcia kredytu. Wszak musimy mieć
możliwość wpłacać gdzieś comiesięczne raty.
Warto jednak być na etapie jego zakładania czujnym, aby wybrać konkurencyjną ofertę. Taką,
która faktycznie będzie dopasowana do naszych potrzeb.
z drugiej strony, często banki oczekują od nas założenia konkretnego konta, aby skorzystać
na przykład z jakiejś promocji.
Często warto wtedy na taką propozycję przystać, gdyż nawet jeśli będzie to płatne konto, lub
będzie żądać od nas regularnych wpłat wynagrodzenia, to i tak w dłuższej perspektywie
może nam się to opłacić.
Jednak aby się o tym przekonać, należy przeprowadzić symulację bez i z kontem
w pakiecie. Lub zdać się na pomoc doświadczonego doradcy finansowego, który takie kwestie
zna na pamięć.
Karta kredytowa to chyba produkt owiany największą niesławą, a który w rękach wyedukowanego posiadacza, staje się niezwykle przydatnym i niezastąpionym narzędziem płatniczym.
W telegraficznym skrócie, karta kredytowa tym się różni od zwykłej, że domyślnie pobiera pieniądze z naszego konta dopiero w następnym miesiącu, a nie natychmiast.
Jednak przez konto internetowe da się taką kartę skonfigurować tak, aby pobierała pieniądze np.
raz na tydzień lub częściej.
Taka możliwość przeniesienia płatności za zakupy na następny miesiąc, bardzo często ratuje
domowy budżet, szczególnie gdy urządzamy nowe mieszkanie. Odsetki za przesunięcie takiej
płatności w czasie zapłacimy dopiero wtedy, gdy stwierdzimy, że następny miesiąc to jednak
za wcześnie na to, aby karta ściągnęła płatność z naszego konta i odroczymy płatność
na jeszcze jeden miesiąc lub jeszcze jeden, i jeszcze jeden... na co po cichu liczy bank.
Jednak wykazując się sprytem, dzięki karcie kredytowej możemy przechytrzyć bank
i wyciągnąć od niego nieoprocentowany, darmowy kredyty na wieczne oddanie w wysokości
naszej miesięcznej pensji. Wystarczy otworzyć kartę z limitem zakupów nie większym niż
nasze miesięczne przychody (większy limit to większa pokusa zakupowa - wiem coś o tym ;) Kiedy
przyjdzie nasza pensja na konto, nie wydajemy jej, tylko przelewamy na konto oszczędnościowe,
które dostaliśmy w pakiecie.
Zamiast wydawać pensję - płacimy kartą kredytową. Kiedy przyjdzie nowy miesiąc i nowa
pensja, spłacamy wtedy kartę kredytową i proces zaczynamy od nowa. w ten sposób cały
czas mamy na koncie oszczędnościowym naszą jedną pensję na czarną godzinę a wydajemy pieniądze
banku, za które nic nie płacimy.
Po pierwsze - opłaty - warto wybrać taką kartę, która jest darmowa, lub pod warunkiem
wykonania transakcji na określoną kwotę jest z opłat zwolniona.
Po drugie - ubezpieczenia - trzeba sprawdzić jakie są domyślnie włączone na karcie
i zastanowić się, czy ich faktycznie potrzebujemy.
Po trzecie - automatyczna spłata - jeśli jest ustawiona na 5% to dobrze dla banku, bo
praktycznie nigdy nie wyjdziemy z zadłużenia i będziemy płacić wiecznie odsetki,
które na karcie kredytowej są maksymalnie wysokie.
Bezpieczniej jest ustawić automatyczną spłatę na 100% zadłużenia, aby żadna złotówka nie
przerzucała się na następny miesiąc, i następny.... Dopiero gdy nabierzemy wprawy we
władaniu tym instrumentem, można się pokusić o eksperymenty z wielkością spłaty.
Po czwarte - wypłaty z bankomatu - mogą kosztować i to sporo. Nie dość, że na
dzień dobry zapłacimy wysoką prowizję za to, że tylko podeszliśmy do bankomatu, to jeszcze bank
wypłaconą przez nas gotówkę potraktuje jak pożyczkę - chwilówkę, wysoko oprocentowaną od
pierwszej chwili, aż do całkowitej spłaty. O dodatkowe informacje zapytaj Twojego doradcę
finansowego.
Ubezpieczenie nieruchomości jest wymagane praktycznie zawsze. Jest to zrozumiałe, wszak bankowi
zależy, abyśmy mieli motywację do spłaty kredytu.
A motywacja ta szybko może zniknąć razem z np. zawaloną ścianą nośną lub zerwanym po
wichurze dachem.
Do ubezpieczania nieruchomości chyba nikogo nie trzeba dziś już przekonywać. Relatywnie niska opłata może nas uchronić przed wielkimi stratami. w znakomitej większości banki oferują ubezpieczenie u siebie, to znaczy u zaprzyjaźnionego towarzystwa ubezpieczeniowego.
Należy jednak wiedzieć, że ubezpieczenie ubezpieczeniu nie równe i warto przeczytać OWU -
ogólne warunki ubezpieczeniowe, aby potem nie być zaskoczonym.
Jeśli z jakichś powodów nie odpowiada nam ubezpieczenie oferowane przez bank, i jeśli
nie jest to wymóg do skorzystania z jakiejś promocji, to możemy śmiało skorzystać
z dowolnego ubezpieczenia od wybranego przez nas zakładu. Mamy w tym pełną swobodę.
Wiąże się to jednak z pewną niewygodą.
Mianowicie co roku trzeba będzie przychodzić do banku i przedstawiać nową, oryginalną,
podpisaną polisę ubezpieczeniową wraz z potwierdzeniem zapłaty składki. w przeciwnym
wypadku narażamy się na płatne monity, kary lub w najgorszym wypadku wypowiedzenie umowy
kredytowej z żądaniem natychmiastowej spłaty.
Decydując się na ubezpieczenie od banku, mamy ten komfort, że raz podpisujemy deklarację i składka automatycznie, sama schodzi z konta. O niczym nie musimy pamiętać.
Trzeba mieć na uwadze, że na deklaracji należy podpisać też przeniesienie praw z polisy na
bank.
Tak zwaną cesję.
To znaczy, że w razie zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego, pieniądze z polisy
znajdą się w rękach banku i to on postara się w miarę możliwości naprawić
szkody.
Gdyby nie było co naprawiać po naszej nieruchomości, z pieniędzy z polisy bank spłaci
kredyt i jeśli coś zostanie, odda właścicielowi. Twój doradca finansowy middlers pomoże Ci
wybrać najlepiej.
Ubezpieczenie na życie jest często spotykanym, dodatkowym wymogiem, cechującym się podobnymi
zasadami co ubezpieczenie nieruchomości.
Z tą różnicą, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie kredytobiorcy.
To znaczy, że w razie nieszczęśliwego wypadku, pozostali spłacający nie muszą się martwić o to, skąd wezmą dodatkowe źródło dochodów na spłatę raty.
Ubezpieczenie na życie kredytobiorcy, jest również korzystne z punktu widzenia banku, bo
również wymaga on cesję praw z polisy na jego rzecz.
Czyli w razie zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego, to bank otrzyma całą kwotę
z polisy, spłaci z niej kredyt i jeśli coś zostanie, odda uposażonym.
Podobnie jak w ubezpieczeniu nieruchomości, mamy często prawo do wyboru skorzystania
z oferty dowolnego towarzystwa. Wiąże się to jednak z takimi samymi obowiązkami
przynoszenia co roku polisy do banku lub utratą prawa do skorzystania z jakiejś promocji.
Ubezpieczenie pomostowe jest związane z wpisem hipoteki do księgi wieczystej kredytowanej
nieruchomości i zostało wymyślone z dwóch powodów. Po pierwsze - zabezpiecza interes
banku.
A jest co zabezpieczać, gdyż dopóki wpis o hipotece nie pojawi się w księdze wieczystej
nieruchomości, dopóty bank nie może dochodzić z niej swoich roszczeń w sytuacji, gdy
klient nie spłaca kredytu zgodnie z harmonogramem.
Zwykle na taki wpis czeka się od jednego do kilku miesięcy, w zależności od tempa prac sądu.
Jeśli z jakichś powodów sąd odrzuciłby wniosek, albo wpis znacznie się przedłużał,
postawiłoby to bank w dość niekomfortowej sytuacji, której woli uniknąć.
Dlatego właśnie każe klientom opłacać dodatkowe ubezpieczenie, tak zwane pomostowe. Jednak nie
znaczy to, że klienci tylko na tym tracą. Wręcz przeciwnie. Gdyby nie to ubezpieczenie,
procedura udzielania kredyt znacznie by się wydłużyła, lub w niektórych wypadkach
w ogóle byłaby niemożliwa.
Dodatkowo z odebraniem kluczy i wejściem do mieszkania, musielibyśmy czekać cały ten
czas, aż hipoteka nie pojawi się w księdze wieczystej zakupionej przez nas nieruchomości.
Plan systematycznego oszczędzania jest produktem, który chętnie oferuje kilka banków. Zakupienie go wiąże się zwykle ze znaczną obniżką marży, dlatego warto tę ofertę prześwietlić dwa razy. Plan systematycznego oszczędzania, to często ubezpieczenie na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.
Tak jak skomplikowanie to brzmi, tak dużo już zostało na temat tych i podobnych produktów napisane.
Dlatego w telegraficznym dosłownie skrócie - podpisując umowę takiego planu, zobowiązujemy
się na comiesięczne wpłaty określonej kwoty (oprócz raty kredytu) na wybrany instrument
finansowy.
Często fundusze inwestycyjne.
Czyli z jednej strony spłacamy raty do banku, a z drugiej budujemy co miesiąc
oszczędności, które mogą być dodatkowo zwiększone przez wzrost ceny jednostki uczestnictwa
wybranego funduszu. Nie mylić z odsetkami, bo w funduszach inwestycyjnych nie ma mowy
o odsetkach jak na lokacie.
Oszczędności w planach systematycznego oszczędzania mogą, ale nie muszą być zwiększane bo
jak wiemy fundusze inwestycyjne cechuje ryzyko utraty kapitału, a nawet taki scenariusz
obliguje nas do płacenia, często wysokich, opłat za zarządzanie funduszem. z drugiej
strony, jeśli okaże się, że wybrany fundusz będą cechować wzrosty wartości, możemy
w szybkim czasie powiększyć majątek.
Jednak pytaniem wartym dosłownie miliony jest to, który fundusz pozwoli zarobić.
A decyzję o jego wyborze musimy podjąć sami, gdyż doradztwo inwestycyjne jest ściśle
zdefiniowane przez polskie prawo i rekomendacja tego czy innego instrumentu jest
czynnością maklerską i wykonywać ją może tylko firma inwestycyjna posiadająca zezwolenie
Komisji Nadzoru Finansowego.
Wszelkie pytania i wątpliwości w zakresie tematów związanych z funduszami
inwestycyjnymi może rozwiać doradca finansowy.
A tak jeszcze przy okazji...
Jeszcze więcej cennych informacji o tym, jak bezpiecznie kupić mieszkanie można znaleźć w mojej aplikacji mobilnej na smartfony z Androidem:
Kliknij zdjęcie aby pobrać aplikację KupujeM - mądry zakup mieszkania
Aplikacja jest bezpłatna i można ją pobrać klikając w ten link.